Interwencja prezydenta Karola Nawrockiego w sprawie izraelskich drużyn wywołała poruszenie. Co to oznacza dla przyszłości sportu?

W Izraelu rosną obawy przed wykluczeniem tamtejszych drużyn z międzynarodowych rozgrywek. Tamtejsze media przypominają o wydarzeniach z meczu Rakowa z Maccabi Hajfa, interwencji prezydenta Karola Nawrockiego, a także o tym, co niebawem wydarzy się w naszym kraju. “W przyszłym tygodniu puls będzie wyczuwalny w Polsce, kiedy izraelska drużyna zagra tam w EuroBaskecie” – piszą izraelscy dziennikarze.

Głośna interwencja prezydenta Nawrockiego, Izraelscy dziennikarze w szoku.2
Zobacz zdjęcia
Głośna interwencja prezydenta Nawrockiego, Izraelscy dziennikarze w szoku. Foto: Jakub Kofluk / Fotonews
W ostatnim czasie obecność izraelskich zespołów w europejskich rozgrywkach wywołuje wiele sprzecznych opinii. Wynika to z brutalnych działań izraelskiego wojska w Strefie Gazy, które przez część obserwatorów są klasyfikowane jako akt ludobójstwa. Wielu mieszkańców Gazy zmaga się z poważnym kryzysem humanitarnym, w tym, z głodem

Także relacje między kibicami z Polski i Izraela są wyjątkowo napięte, jednak w tym przypadku nie chodzi tylko i wyłącznie o działania militarne izraelskiej armii. Konflikt powstał za sprawą haseł wywieszanych na stadionach. Sytuacja zaogniła się po meczu Maccabi Hajfa – Raków Częstochowa w eliminacjach Ligi Konferencji. Pod koniec spotkania, rozgrywanego w węgierskim Debreczynie, izraelscy kibice wywiesili transparent z napisem: “Mordercy od 1939 r.”.

Na ten baner zareagował między innymi polskie Ministerstwo Sportu oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Polski Związek Piłki Nożnej. Izraelskie media pisały, że baner poruszył “drażliwą kwestię w polskim społeczeństwie” i był jedynie odpowiedzią na transparent “Izrael morduje, a świat milczy”, wywieszony tydzień wcześniej przez kibiców w Częstochowie.

Chociaż izraelskie kluby wciąż grają w rozgrywkach pod egidą UEFA, a reprezentacja narodowa rywalizuje w oficjalnych meczach, w kraju tym istnieje realna obawa przed zmianą tej sytuacji.

Izraelski portal ynet.co pisze wprost: “Presja na UEFA, aby zawiesiła Izrael w rozgrywkach, rośnie, a w sprawę angażują się również politycy. FIFA, która działa głównie w USA, nie podejmie na razie żadnych drastycznych kroków – ale to zależy od przebiegu walk”.

Dziennikarze tego samego portalu twierdzą, że najbardziej gorąco zrobi się za kilka miesięcy. “UEFA znajduje się teraz pod znaczną presją, aby zawiesić działalność izraelskiego futbolu. Mechanizm zawieszenia podobny do rosyjskiej nie został jeszcze uruchomiony, ale pojawiają się żądania tymczasowych sankcji, takich jak zawieszenie klubów na arenie międzynarodowe. Wydaje się, że wielki test nadejdzie w marcu, przed rozpoczęciem eliminacji do Euro z udziałem reprezentacji Izraela”

Zdaniem autora artykułu pt. “Strach: Zawieszenie Izraela przed marcowymi eliminacjami do Euro”, polityka wkroczyła do instytucji sportowych, a interwencja polskich władz jest tego najlepszym przykładem. “Prezes Związku Piłki Nożnej Shino Zoaretz, który został wybrany do Komitetu Wykonawczego UEFA, zdołał zahamować erozję. (…) Jeśli w przeszłości kontakty z czołowymi osobistościami sportu pomagały łagodzić presję, to tym razem osiąga ona poziom polityczny — czego przykładem jest interwencja prezydenta Polski po historii o popisie kibiców Maccabi Haifa w meczu z Rakowem” — czytamy.

Przypomnijmy, że nasza głowa państwa, prezydent Karol Nawrocki, napisał wtedy na swoim profilu na portalu X: “Skandaliczny transparent wywieszony przez kibiców Maccabi Hajfa obraża pamięć o obywatelach polskich-ofiarach II wojny światowej, wśród których było 3 mln Żydów. Głupota, której nie tłumaczą żadne słowa”