NFL
Dramatyczne chwile na drodze pod Bydgoszczą. Ciężarówka wpadła w poślizg, a to, co wydarzyło się potem, zaskoczyło wszystkich.
O krok od tragedii na drodze w Przyłubiu pod Bydgoszczą. Kierowca ciężarówki pędził, mimo że akurat panowały dramatyczne warunki do jazdy, bo padał ulewny deszcz. Ważący kilka ton kolos nagle wpadł w poślizg, a potem wszystko potoczyło się już błyskawicznie. Policjanci, ku przestrodze, pokazali nagranie.
O krok od tragedii na drodze w Przyłubiu pod Bydgoszczą. Wszystko przez kierowcę ciężarówki. 4
Zobacz zdjęcia
O krok od tragedii na drodze w Przyłubiu pod Bydgoszczą. Wszystko przez kierowcę ciężarówki. Foto: KMP Bydgoszcz / Materiały policyjne
Był wtorek, 8 lipca, gdy policjantów z Bydgoszczy zaalarmowano o groźnej sytuacji na drodze krajowej nr 10 w Przyłubiu.
To naprawdę cud, że nie doszło tam do tragedii, a wszystko przez brak wyobraźni kierowcy ciężarówki.
Mandatem w wysokości 5 tys. zł i 10 punktami karnymi zakończyła się dla kierującego ciężarowym volvo z naczepą jazda drogą krajową numer 10 w podbydgoskim Przyłubiu. 41-latek nie dostosował prędkości do warunków ruchu w wyniku czego tył prowadzonego przez niego pojazdu wpadł w poślizg, zjechał na pas ruchu dla kierunku przeciwnego i uderzył w nadjeżdżającą toyotę
— mówi kom. Lidia Kowalska, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
— Odłamki obu pojazdów uszkodziły jadące za sprawcą kolejne ciężarowe renault. Za nim jechała scania i jej kierujący, widząc co się dzieje odbił na pobocze chcąc uniknąć zderzenia i tam uderzył w znak drogowy. Choć cała sytuacja wyglądająca bardzo groźnie, na szczęście nie zakończyła się tragicznie — podkreśla pani rzecznik
Policjanci, ku przestrodze, opublikowali nagranie. Widać na nim, jak niewiele brakowało, by doszło tam do tragedii.
To, co na nim widzimy niech będzie dla nas wskazówką, że przy dużym natężeniu ruchu, zmieniających się warunkach, padającym deszczu czy mokrej nawierzchni nawet jeśli nie przekraczamy dozwolonej prędkości, musimy jechać z prędkością, która zapewnia nam i innym uczestnikom ruchu bezpieczną jazdę — dodaje kom. Lidia Kowalska