Jasno!

PZPN wciąż nie ogłosił nazwiska nowego selekcjonera reprezentacji Polki, mimo tego, że Cezary Kulesza kilka dni temu ogłosił, że nowy trener Biało-Czerwonych został wybrany. Ponoć wciąż trwają negocjacje, a w grze zostały dwa nazwiska: Jan Urban i Adam Nawałka. Wiadomo, jak Robert Lewandowski zareagował, jak usłyszał nazwisko na pierwszego z nich.

Reprezentacja Polski prawie od miesiąca nie ma selekcjonera. Wszystko po aferze jaką wywołał Michał Probierz, najpierw dogadując z Robertem Lewandowskim jego nieobecność na czerwcowym zgrupowaniu kadry i późniejszym odebraniem mu opaski kapitana. Przegrany mecz z Finlandią 1:2 oraz fala krytyki, jaka spadła na Probierza przelała czarę goryczy i ostatecznie zrezygnował on ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski, robiąc to dla jej dobra, jak zaznaczał. Po jego rezygnacji PZPN wciąż nie ogłosił nazwiska nowego szkoleniowca.

Media podają, że selekcjonerem Biało-Czerwonych ma zostać Polak, a w grze pozostał Jan Urban i Adam Nawałka. Roman Kołtoń podaje, że Robert Lewandowski wyraził pozytywną opinię na temat kandydatury Jana Urbana.

Były kadrowicz wbił szpilę Cezaremu Kuleszy. “Niech sobie włączy”
“Jak Robert Lewandowski przyjmie ewentualną kandydaturę Jana Urbana? »Super«. Wzajemny szacunek z obu stron. Pytanie, czy Cezary Kulesza dogada się z 63-letnim szkoleniowcem?!? 28 dni bez selekcjonera. Prezes PZPN zbliża się do rekordów z 2022 (34 dni) i 2023 (też 34)!” — napisał Roman Kołtoń na platformie “X”.