Iga Świątek zobaczyła nagranie i nie wytrzymała. “Nie, nie, nie”

Dwie prezenterki ESPN postanowiły na własnej skórze sprawdzić, jak smakuje jedno z ulubionych dań Igi Świątek — makaron z truskawkami. Nie do końca im posmakowało. Pod nagraniem udostępnionym na Instagramie nasza tenisistka zwróciła uwagę, że posiłek został źle przygotowany. “Nie, nie, nie” — napisała Świątek i przeszła do wyjaśniania.

Nie wiem jeszcze, co zjem na kolację, na pewno nie frytki z rybą, bo to ciężkie. Ale mój zespół codziennie je cheat meal [odstępstwo od diety]. Patrzę na nich i mówię “to naprawdę nie pomaga”. Jako dziecko bardzo lubiłam makaron z truskawkami. Dodajesz trochę jogurtu i jest naprawdę super — powiedziała Iga Świątek po meczu z Danielle Collins. Wywołała tym falę dyskusji.

Słowa Świątek szybko rozeszły się po świecie i są szeroko komentowane m.in. we Włoszech. To, co dla Polaków wydaje się normalne, za granicą odbierane jest ze zdziwieniem. Danie postanowiły sprawdzić prowadzące relacje z Wimbledonu na antenie ESPN. Makaron z truskawkami szczególnie nie przypadł do gustu Coco Vandeweghe, byłej znakomitej tenisistce.

W skali od 1 do 10 daję temu 1,2. To jest okropne. Chciałabym to jak najszybciej wypluć — oznajmiła Vandeweghe. Nieco bardziej łaskawa była współprowadząca studio Kris Budden. — Nie jest takie złe. Ocenię to na czwórkę — oznajmiła.

Nagranie szybko zdobyło dużą popularność. Zareagowała na nie nawet Świątek. W komentarzu pod filmikiem podkreśliła, że danie zostało źle przygotowane. “Nie, nie, nie. Trzeba zgnieść truskawki i zmienić proporcje! Mniej makaronu, więcej truskawek” — napisała polska tenisistka.

Świątek wyraźnie polubiła się z kortami Wimbledonu, co powinno cieszyć jej wszystkich kibiców. Dotąd jej dobre występy na trawie nie były normą. W czwartej rundzie wielkoszlemowego turnieju Świątek zmierzy się z Dunką Clarą Tauson. Mecz rozpocznie się w piątek 7 lipca nie przed godz. 14. Relacja na żywo z tego pojedynku będzie dostępna na stronach głównych Onetu i Przeglądu Sportowego Onet.