NFL
Świat piłki nożnej pogrążony w żałobie po tragicznej śmierci Diogo Joty i jego brata. Wzruszające pożegnanie w Gondomar.
Diogo Jota, który zginął w wypadku drogowym w Hiszpanii, spocznie w sobotę na cmentarzu w miejscowości Gondomar, na północnym zachodzie Portugalii. O godz. 11.00 polskiego czasu rozpoczął się pogrzeb. Piłkarza Liverpool FC i jego brata Andre żegna rodzina, przyjaciele i koledzy z drużyny.
Pogrzeb Diego Joty i jego barta.58
Zobacz zdjęcia
Pogrzeb Diego Joty i jego barta. Foto: Paul ELLIS/AFP, Pedro Nunes / Reuters
28-letni Diogo Jota w czwartek rano zginął w północno-zachodniej Hiszpanii w wypadku samochodowym. Udawał się do swojego klubu po urlopie spędzonym w ojczyźnie. Śmierć poniósł również prowadzący auto jego młodszy o trzy lata brat Andre Silva.
Do wypadku doszło podczas manewru wyprzedzania. Kierowany przez Andre Silvę – również piłkarza – pojazd wypadł z drogi z powodu pęknięcia opony, a następnie stanął w płomieniach. Służby policyjne ustaliły tożsamość zabitych na podstawie tablicy rejestracyjnej wozu oraz dokumentów, które nie zostały zniszczone przez ogień. Tragiczna śmierć Diego Joty wstrząsnęła światem piłki nożnej.
W nocy z czwartku na piątek ciała 28-letniego napastnika oraz jego brata przetransportowano do Kaplicy Zmartwychwstania w Gondomar. W świątyni trumny ze zwłokami obu piłkarzy oczekiwały na sobotni pogrzeb.
Przed jego rozpoczęciem kaplicę odwiedziły podczas modlitewnego czuwania bliscy obu zmarłych, a także oficjele, w tym m.in. prezydent Portugalii Marcelo Rebelo de Sousa.
Ceremonia pogrzebowa braci w kościele Igreja Matriz de Gondomar miała charakter prywatny. Na ostatnie pożegnanie Diego Joty oprócz rodziny i przyjaciół przybył trener Liverpool FC Arne Slot i zawodnicy mistrza Anglii oraz byli i obecni reprezentanci Portugalii, m.in. Bernardo Silva, Bruno Fernandes i Ruben Dias. Obecny był również trener reprezentacji Portugalii Roberto Martínez i były selekcjoner portugalskiej i polskiej kadry Fernando Santos. Przed kościołem zebrał się również tłum żałobników.
Virgil Van Dijk i Andy Robertson złożyli wieńce z numerami piłkarzy. Liverpool po śmierci Joty zastrzegł numer “20”. Nikt już z nim nie zagra.
Diogo Jota występował w Liverpool FC od 2020 r. Wcześniej bronił też m.in. barw Wolverhampton Wanderers, FC Porto oraz FC Pacos de Ferreira. Były piłkarz reprezentacji Portugalii, z którą w czerwcu triumfował w rozgrywkach Ligi Narodów, osierocił trójkę dzieci. W czerwcu wziął też ślub ze swoją długoletnią partnerką, matką swoich dzieci.