Dorobił się ogromnej fortuny nie tylko na boksie, ale też na działalności w sieci. W zeszłym roku, za sprawą walki z Mike’em Tysonem, rozpisywały się o nim media z całego świata. A tuż przed starciem z legendą bosku zaskoczył. Teraz czeka go kolejna walka, na której zarobi gigantyczne pieniądze ➡️

Jake Paul dorobił się gigantycznej fortuny nie tylko na boksie, ale też na działalności w sieci. W zeszłym roku, za sprawą walki z Mike’em Tysonem, rozpisywały się o nim media z całego świata. A tuż przed starciem z legendą bosku zaskoczył. Teraz czeka go kolejna walka, na której zarobi gigantyczne pieniądze.

W nocy z piątku na sobotę Jake Paul zmierzy się z Anthonym Joshuą w walce roku. Brytyjskie tabloidy ustaliły, że sportowcy podzielą się po równo, co oznacza, że każdy z nich zgarnie 50 mln funtów. Anthony Joshua wróci na ring po przegranej z Danielem Duboisem we wrzeniu 2024 r., a Paul po wygranym starciu z Julio Cesarem Chavezem Jr.

Jake Paul zyskał popularność ponad 10 lat temu, publikując filmy na nieistniejącej już dziś platformie Vine. W aplikacji zdążył zgromadzić ponad 5 mln fanów. W 2013 r. założył też kanał w serwisie YouTube, który obecnie subskrybuje blisko 21 mln internautów. Z kolei na Instagramie obserwuje go ponad 28 mln osób.

Youtuber zadebiutował na zawodowym ringu w 2020 r. Do tej pory przegrał tylko jedną walkę (w 2023 r. z Tommym Furym). W 2024 r. fani żyli walką Jake’a Paula z Mike’em Tysonem. Youtuber pokonał legendarnego pięściarza przez jednogłośną decyzję sędziów.

To nie żart. Polski gwiazdor stracił fortunę. “W jeden dzień kilka milionów”
Za pojedynek “Żelazny Mike” zarobił 20 mln dol., a jego młodszy rywal dwa razy tyle. Później Jake Paul oznajmił, że zamierza za te pieniądze kupić sobie ranczo.

W 2023 r. Jake Paul przyleciał do Wrocławia w związku z walką Ołeksandr Usyk — Daniel Dubois. Influencer zaskoczył wówczas kibiców swoim wyznaniem. “Jestem w końcu w moim kraju rodzinnym. Wielu z was nie wie, że jestem Polakiem” — oznajmił, jednak nie wytłumaczył dokładnie, co miał na myśli.

Okazja wydarzyła się nieco ponad rok później, tuż przed walką z Tysonem. Tam wspomniał o swoich polskich korzeniach. — Jestem w 20-30 proc. Polakiem — wyznał dziennikarzom, po czym zerknął na swojego ojca. — Jestem Polakiem w 55 proc. — poprawił się szybko. — Od strony mojego taty. Moja prababcia przybyła z Polski do USA — wyjaśnił wówczas.

Media chętnie rozpisują się o życiu prywatnym Jake’a Paula. Od ponad dwóch lat Amerykanin jest związany z Juttą Leerdam, która swego czasu została okrzyknięta “najgorętszą łyżwiarką szybką na świecie”. W marcu br. youtuber oświadczył się ukochanej w niezwykle romantycznej scenerii na Karaibach.

Jesteśmy zaręczeni. Nie możemy się doczekać, aby spędzić razem wieczność” — pisali na Instagramie.

Wcześniej Jutta Leerdam przez pięć lat była związana z panczenistą Koenem Verweijem, ale para rozstała się w 2022 r. Holenderskiego łyżwiarza szybkiego dobrze kojarzą polscy kibice, którzy oglądali igrzyska olimpijskie w Soczi. Wówczas Verweij przegrał rywalizację o złoty medal na dystansie 1500 m ze Zbigniewem Bródką o zaledwie 0,003 s.