Z ostatniej chwili!

O tym, że Katarzyna Zillmann i Julia Walczak nie są już razem, media informują od jakiegoś czasu. Fani obu pań od dawna śledzą ich życie prywatne, a teraz szczególnie zainteresowało ich to, jak wygląda relacja po rozstaniu. 

Obecnie wioślarka Katarzyna Zillmann znacznie bardziej zbliżyła się do Janji Lesar, która była jej partnerką w programie “Taniec z Gwiazdami”. To pokazuje, że Zillmann stara się budować nowe więzi, a jednocześnie przeszłość wciąż pozostaje tematem rozmów w mediach. 

W przestrzeni publicznej pojawiają się również zdjęcia i informacje sugerujące, że życie uczuciowe sportowców zmienia się dynamicznie, a fani uważnie śledzą każdy sygnał. To wszystko tworzy obraz sytuacji, w której rozstanie wpłynęło nie tylko na życie prywatne, ale także na medialne zainteresowanie ich osobami.

Była partnerka Katarzyny Zillmann nie kryje, że okres po rozstaniu był dla niej trudny. Jeszcze niedawno Julia pojawiała się na próbach do programu, ale później zniknęła z otoczenia Zillmann. 

Na Instagramie podzieliła się niedawno postem dotyczącym swojej pasji do sportu, w którym pojawia się również wzmianka o ekspartnerce. Pokazuje to, że wioślarstwo pozostaje ważnym elementem jej życia, a także czymś, co kiedyś łączyło ją z Katarzyną Zillmann. 

Julia w dwóch zdaniach opisała swoje uczucia przy wspólnym zdjęciu, co wyraźnie poruszyło komentujących. Internauci docenili jej szczerość i zalali sekcję komentarzy słowami wsparcia, a Julia odpowiadała, zostawiając przy niektórych wpisach „serduszko”.

W swoim wpisie Julia Walczak dała do zrozumienia, że mimo zakończenia związku, wspólna pasja do sportu wciąż pozostaje dla niej ważna. To wioślarstwo, którym wcześniej dzieliła się z Katarzyną Zillmann, nadal łączy obie panie w pewien sposób. 

Julia w poście napisała o swojej miłości do sportu i wpleciono w niego wspomnienie o ekspartnerce: 

– Poznałam osobę, która bardzo wiele mnie nauczyła. Jestem jej bardzo wdzięczna za wspólny czas.

Wpis spotkał się z dużym odzewem fanów, którzy w komentarzach okazali wsparcie i docenili jej otwartość. 

Julia odpowiadała, zostawiając „serduszka” przy niektórych wpisach, co pokazało, że mimo trudnego roku stara się podchodzić do sytuacji spokojnie i z wdziękiem. Dla obserwatorów to przykład, że rozstanie nie musi oznaczać całkowitego zerwania więzi z tym, co kiedyś było wspólne.