Connect with us

NFL

Życie po dwóch tragediach. To wyznanie córki Ewy Błaszczyk porusza do głębi Czytaj wię

Published

on

Życie rodziny Błaszczyk-Janczarskich wywróciło się do góry nogami w ciągu kilku dramatycznych miesięcy. W 1999 roku zmarł nagle, na tętniaka aorty, ojciec rodziny – Jacek Janczarski, znany pisarz i satyryk, współtwórca kultowego programu “60 minut na godzinę”. Tę stratę opłakiwali wszyscy, w tym sześcioletnie wówczas bliźniaczki Marianna i Aleksandra.

Tragedia jednak nie odpuściła. Kilka miesięcy później, w 2000 roku, doszło do zdarzenia, które zdefiniowało ich życie na kolejne ćwierć wieku. Siedmioletnia Ola zakrztusiła się tabletką. Na skutek niedotlenienia mózgu zapadła w śpiączkę, z której nie wybudziła się do dziś. Ewa Błaszczyk, w jednym z wywiadów, z bolesną precyzją opisała ostatnie słowa córki: “Mamcik, co się dzieje”. Od tego momentu czas dla Oli się zatrzymał, a dla jej matki i siostry zaczął płynąć zupełnie innym, naznaczonym nieustanną walką rytmem.

Marianna, dorastająca jako bliźniaczka, musiała odnaleźć się w rzeczywistości, w której jej siostra była fizycznie obecna, ale jednocześnie nieobecna. W wywiadzie dla “Życia na Gorąco” wyznała, że początkowo wierzyła, iż Ola się obudzi. Z czasem poczucie nadziei zaczęło mieszać się z innymi, trudnymi emocjami.

Czuła żal, że przez jeden, drobny przedmiot jej siostra traci normalne życie – szkołę, przyjaciół, pierwszą miłość. Sama, mierząc się z pustką w domu, nie lubiła w nim zostawać. Dlatego często towarzyszyła mamie w jej teatralnych obowiązkach, spędzając dzieciństwo za kulisami, z dala od codzienności swoich rówieśników. Sposobem na przepracowanie traumy po stracie ojca stało się dla niej napisanie pracy magisterskiej na jego temat, a później książki. Jak sama przyznała, była to dla niej forma terapii.

Podczas gdy Marianna musiała nauczyć się żyć z raną, Ewa Błaszczyk podjęła decyzję, by ból przekuć w czyn. Zamiast poddać się rozpaczy, w 2002 roku założyła Fundację „Akogo?”, a dekadę później doprowadziła do otwarcia pierwszej w Polsce kliniki „Budzik”, specjalizującej się w wybudzaniu dzieci ze śpiączki. Dla wielu rodzin stała się symbolem nadziei i nieugiętości.

Relacja między matką a córką, złączoną traumą, była jednak złożona. W przeszłości dochodziło między nimi do trudnych konfrontacji. Jak wyznała Marianna w wywiadzie, pewnego razu, po rozmowie ze znajomymi ze studiów, przyszła do matki z opinią, że Polska jest „radzieckim mocarstwem”. Reakcją Ewy Błaszczyk było uderzenie córki, po czym ta opuściła dom.

Pomimo tego, w dorosłym życiu Marianna nie tylko poszła w ślady matki, zostając aktorką, ale także angażuje się w działalność fundacji, stając się dla Ewy Błaszczyk coraz większym wsparciem. Razem stoją na czele instytucji, która z osobistej tragedii uczyniła ogólnopolską misję pomocy, dając nadzieję setkom innych rodzin. Ich wspólna historia to dowód, że nawet z najgłębszego bólu może narodzić się siła, która zmienia świat.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAlery