Kaczyński zwołał konferencję PiS. Apeluje o kluczowe zmiany w polityce państwa Czytaj więcej:

Prezes Prawa i Sprawiedliwości wystąpił na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, podsumowując działania obecnej władzy i ich konsekwencje dla obywateli. Jarosław Kaczyński mówił o narastających problemach społecznych, które jego zdaniem są dziś coraz bardziej widoczne w codziennym życiu Polaków.

Wskazywał, że mimo prezentowanych przez rząd danych statystycznych dotyczących wzrostu wynagrodzeń, wiele osób realnie doświadcza pogorszenia swojej sytuacji materialnej. Zwracał uwagę, że wzrost cen żywności, energii oraz usług sprawia, iż coraz trudniej jest utrzymać stabilność finansową, zwłaszcza w gospodarstwach domowych obciążonych dodatkowymi kosztami leczenia.

Prezes PiS podkreślał, że ocena sytuacji nie powinna opierać się wyłącznie na liczbach, ale także na doświadczeniach ludzi, które coraz częściej wiążą się z poczuciem niepewności i narastającym lękiem o przyszłość.

Jednym z kluczowych tematów wystąpienia była sytuacja w służbie zdrowia. Jarosław Kaczyński mówił o kryzysie, który jego zdaniem najbardziej dotyka osoby chore, w tym pacjentów wymagających długotrwałego leczenia oraz specjalistycznej opieki.

Prezes PiS podkreślał, że problemy systemowe przekładają się bezpośrednio na ludzkie doświadczenie bólu i cierpienia. Wskazywał na trudności w dostępie do świadczeń, wydłużające się kolejki oraz poczucie osamotnienia pacjentów w sytuacjach wymagających szybkiej pomocy medycznej.

Jak zaznaczał, dla wielu osób choroba przestaje być jedynie problemem zdrowotnym, a staje się również źródłem stresu finansowego i psychicznego. W jego ocenie właśnie ten aspekt sprawia, że kryzys w ochronie zdrowia jest jednym z najbardziej dotkliwych społecznie.

W dalszej części konferencji Jarosław Kaczyński odniósł się do wycofywania mechanizmów osłonowych oraz zmian w polityce społecznej i gospodarczej. Jego zdaniem likwidacja części programów wsparcia oraz wzrost kosztów życia szczególnie uderzają w osoby najsłabsze, w tym seniorów i przewlekle chorych.

Prezes PiS wskazywał, że państwo powinno w większym stopniu koncentrować się na ochronie tych grup, które bez wsparcia publicznego nie są w stanie samodzielnie poradzić sobie z rosnącymi obciążeniami. Podkreślał, że brak takiej polityki prowadzi do pogłębiania nierówności i narastania społecznych napięć.

Na zakończenie zaznaczył, że jego wystąpienie ma zwrócić uwagę na realne konsekwencje podejmowanych decyzji i skłonić do refleksji nad kierunkiem zmian. Jak mówił, polityka państwa powinna ograniczać ból i niepewność obywateli, a nie je potęgować