NFL
Jarosław Kaczyński ostro skrytykował przeciwników miesięcznic smoleńskich, zapowiadając zdecydowane działania. Co planuje prezes PiS?
Szukaj w serwisie…
Szukaj
Polityka
Jarosław Kaczyński o demonstrantach i policji. „To doskonały przykład sytuacji w Polsce”
Kaczyński grzmi na miesięcznicy. “Nie będzie ich w naszym kraju raz na zawsze”
Adrianna Wyszczelska
Adrianna Wyszczelska
Dziennikarka działu politycznego Fakt.pl
Data utworzenia: 10 grudnia 2025, 9:33.
Udostępnij
Jarosław Kaczyński starł się z przeciwnikami miesięcznic smoleńskich. — Przyjdzie czas, że polskie patriotyczne sądy ukarzą tych zbrodniarzy — zapowiedział. Prezes PiS skrytykował też policjantów za — w jego ocenie — brak reakcji. — To jest doskonały przykład tego, co dzisiaj dzieje się w Polsce — mówił.
Jarosław Kaczyński na miesięcznicy smoleńskiej. 6
Zobacz zdjęcia
Jarosław Kaczyński na miesięcznicy smoleńskiej. Foto: Leszek Szymański / PAP
W środę (10 grudnia) Jarosław Kaczyński pojawił się na porannych obchodach miesięcznicy smoleńskiej. W okolicach Placu Piłsudskiego zgromadzili się też przeciwnicy prezesa PiS, którzy go przekrzykiwali. — Kłamca, kłamca! — powtarzali.
To łamanie prawa — stwierdził polityk. Jak dodał, “niedawno pewien dziennikarz niezależnej telewizji został postawiony przed wymiarem sprawiedliwości dlatego, że zadawał pytania podczas demonstracji”. — Tu demonstracja jest bezczelnie zakłócana. Policja jest, ale nie reaguje — kontynuował.
Zdaniem prezesa PiS “to jest doskonały przykład tego, co dzisiaj dzieje się w Polsce”. — I co musi się skończyć […] i w tym wymiarze, który odnosi się do łamania prawa, praworządności, demoralizowania aparatu państwowego, niszczenia jego właściwej roli, ale także i w tym wymiarze, który odnosi się do tolerancji wobec putinowskiej agentury, która tutaj bezczelnie działa — mówił Kaczyński.
Polityk zapowiedział, że “przyjdzie czas, że polskie patriotyczne sądy, działając zgodnie z prawem i polską racją stanu, ukarzą tych zbrodniarzy”. — Dzisiaj się śmieją, ale przyjdzie czas i to może nie tak długo, kiedy się przestaną śmiać, kiedy tutaj będą mogły się odbywać spokojne uroczystości — przekonywał.
Kaczyński dodał, że wtedy “ci, którzy wrzeszczą, którzy zakłócają, znajdą się tam, gdzie już dawno powinni być”. — I nie będzie ich już po prostu w naszym kraju raz na zawsze — podsumował krótkie oświadczenie.