Najgorszy scenariusz dla Roberta Lewandowskiego. Hiszpanie już wiedzą

Ostatni występ Ferrana Torresa sprawił, że hiszpańskie media rozpływają się w zachwycie nad jego bramkostrzelnością. “Megalodon to wymarły gatunek, ale sądząc po skuteczności Torresa, nie wydaje się, aby całkowicie zniknął” — pisze “Mundo Deportivo”, nawiązując do pseudonimu napastnika. To złe wieści dla Roberta Lewandowskiego.

W ostatnim spotkaniu Barcelona wygrała na wyjeździe 5:3 z Realem Betis. Trzy bramki dla Dumy Katalonii strzelił Ferran Torres, który kolejny raz udowodnił, że jest niezwykle przydatnym zawodnikiem. “Mundo Deportivo” zauważa, że jest on najlepszych strzelcem Barcelony w tym sezonie — z 13 bramkami w 21 meczach.

Megalodon to wymarły gatunek, ale sądząc po skuteczności Torresa, nie wydaje się, aby całkowicie zniknął” — pisze już na początku artykułu hiszpański dziennik. Nawiązuje w ten sposób do pseudonimu Torresa — “Rekin”. Dziennikarz zwraca uwagę, że Torres w kilkaset sekund odwrócił losy spotkania, w którym Barcelona przegrywała.

W starciu z Betisem Torres zastąpił w pierwszej jedenastce Roberta Lewandowskiego, który w Sewilli nawet nie pojawił się na murawie. “Wykorzystał okazję, wywołując debatę o potrzebie zainwestowania dużych pieniędzy w kupno czołowego napastnika, jeśli Polak nie przedłuży kontraktu i odejdzie po sezonie” — czytamy w dalszej części artykułu.

Mundo Deportivo” zauważa, że Torres to mocny kandydat do zastąpienia Lewandowskiego. “Wystarczy spojrzeć na jego statystyki. Nie zawsze grał w pierwszym składzie, ale kiedy już gra, jest skuteczny. […] Z niemal chirurgiczną precyzją wykorzystuje czas, który daje mu Hansi Flick” — zauważają Hiszpanie i podkreślają, że Torres strzela w tym sezonie bramkę średnio co 88 minut.

Szansę na poprawienie statystyk Torres będzie miał we wtorek 9 grudnia, gdy Barcelona w ramach fazy ligowej Ligi Mistrzów na swoim stadionie zagra z Eintrachtem Frankfurt. Po pięciu spotkaniach Duma Katalonii ma na swoim koncie 7 punktów, co daje jej 18. miejsce w tabeli.