NFL
Decyzja o ekstradycji Bartosza G. do Polski zapadła, a jego grecka obrończyni skomentowała to jednym, zaskakującym zdaniem. Co powiedziała?
Byłem przekonany, że grecki sąd podejmie taką decyzję. Nie mogła być inna. Jednak całe to przeciąganie na pewno było stresujące dla rodziny Mai — mówi w rozmowie z “Faktem” mec. Wojciech Kasprzyk, pełnomocnik bliskich zamordowanej 16-latki z Mławy. W piątek 5 grudnia zapadła ostateczna decyzja o ekstradycji do Polski Bartosza G., podejrzewanego o zabójstwo koleżanki. — Spodziewaliśmy się tego — skomentowała krótko w rozmowie z “Faktem” mec. Maria Chartomantei, grecka obrończyni nastolatka.
Grecka obrończyni Bartosza G. komentuje decyzję sądu o ekstradycji.5
Zobacz zdjęcia
Grecka obrończyni Bartosza G. komentuje decyzję sądu o ekstradycji. Foto: megatv.com; Bogdan Hrywniak/Newspix.pl; SOS Zaginięcia / Facebook
Maja zaginęła pod koniec kwietnia. Poszła odwiedzić kolegę, ale do domu nie wróciła. Jej zmasakrowane zwłoki znaleziono na początku maja w zaroślach. Nie było wątpliwości, że dziewczynka pada ofiarą zabójstwa. O morderstwo śledczy podejrzewają 17-letniego kolegę Mai, Bartosza G. Chłopak zdążył wyjechać do Grecji na wymianę uczniowską. Tam został zatrzymany i przebywa do teraz. Strona polska zabiegała od początku o jego ekstradycję. Nastolatek odmawiał i twierdził, że w Polsce nie będzie bezpieczny. W piątek 5 grudnia Sąd Najwyższy w Grecji ostatecznie zdecydował o przekazaniu podejrzanego Polsce.
— Uzasadnienie decyzji sąd przedstawi 18 grudnia, ale decyzja jest już ostateczna. Teraz sądy w Grecji i Płocku ustalą szczegóły ekstradycji. W Grecji bardzo przestrzegane są przepisy RODO, dlatego data transportu Bartosza G. nie zostanie podana do publicznej wiadomości — mówi w rozmowie z “Faktem” mec. Wojciech Kowalczyk.
Obrończyni Bartosza G., Maria Chartomantei od początku przekonywała, że chłopak powinien być sądzony w Grecji, przedstawiając argumenty nastolatka i jego matki o braku szans na bezstronny proces w Polsce. Kiedy jednak poprosiliśmy ją w piątek o komentarz do decyzji sądu, odpowiedziała jednym słowem, które po polsku znaczy “spodziewaliśmy się tego