Papież nagle przerwał wystąpienie! Za jego plecami sceny grozy. Padł na ziemię Czytaj więcej:

Podczas środowej audiencji generalnej na Placu św. Piotra w Watykanie doszło do niepokojącego incydentu. Jeden z gwardzistów szwajcarskich, pełniący służbę w bezpośrednim otoczeniu papieża, nagle stracił przytomność i upadł na ziemię. Do zdarzenia doszło na oczach tysięcy wiernych zgromadzonych na placu.

Świadkowie relacjonowali, że gwardzista, który do tej pory stał nieruchomo w swojej charakterystycznej renesansowej uniformie, nagle zachwiał się i runął na kamienną posadzkę. Papież Franciszek, który w tym momencie wygłaszał katechezę, natychmiast przerwał swoje wystąpienie.
 

Reakcja na niecodzienne zdarzenie była natychmiastowa. Inni członkowie Gwardii Szwajcarskiej oraz służby ochrony otoczyli poszkodowanego, tworząc ochronny kordon. Na miejsce wezwano natychmiast watykańską służbę medyczną.

Papież Franciszek, widocznie zaniepokojony sytuacją, przez chwilę obserwował całe zdarzenie, po czym wzniósł modlitwę w intencji poszkodowanego gwardzisty. Wierni zgromadzeni na placu zaniemówili, a wielu zaczęło się głośno modlić.

Według wstępnych informacji podanych przez rzecznika Watykanu, gwardzista stracił przytomność z powodu wysokich temperatur panujących tego dnia w Rzymie. Służba w charakterystycznych, grubych uniformach w upalne dni stanowi duże obciążenie dla organizmu.

Rzecznik Gwardii Szwajcarskiej potwierdził, że poszkodowany gwardzista został przetransportowany do szpitala, a jego stan nie budzi poważnych obaw. Po krótkim odpoczynku i nawodnieniu ma wrócić do pełni sił.
 

Gwardia Szwajcarska to najmniejsza i najstarsza armia świata, istniejąca nieprzerwanie od 1506 roku. Jej członkowie, rekrutowani wyłącznie spośród obywateli Szwajcarii, odpowiadają za bezpieczeństwo papieża i Państwa Watykańskiego.

Służba w Gwardii wymaga nie tylko doskonałej kondycji fizycznej, ale także głębokiej wiary katolickiej. Gwardziści pełnią służbę w historycznych uniformach, zaprojektowanych podobno przez samego Michała Anioła, co w letnie dni stanowi dodatkowe wyzwanie.

Po udzieleniu pomocy medycznej gwardziście i zapewnieniu mu transportu do szpitala, ceremonia została wznowiona, choć w nieco skróconej formie. Dostojnicy kościelni w swoich wystąpieniach nawiązali do kruchości ludzkiego życia i znaczenia wzajemnej troski.

Incydent z gwardzistą pokazuje, że nawet podczas najbardziej starannie przygotowanych ceremonii w Watykanie może dojść do nieprzewidzianych zdarzeń. Szybka reakcja służb i modlitwy wiernych stały się świadectwem solidarności w obliczu nagłego zagrożenia zdrowia.