Potężna wtopa! Więcej ➡️

Nie tak to miało wyglądać! Łukasz Piszczek rozpoczął pracę w GKS-ie Tychy od bolesnej porażki, a teraz to była istna demolka. Jeden z rywali skompletował hat-tricka jeszcze przed przerwą, a później nie było lepiej. Miedź Legnica rozbiła rywali aż 6:1, a sytuacja drużyny Piszczka jest już naprawdę fatalna.

Oficjalny debiut Łukasza Piszczka na ławce trenerskiej GKS-u Tychy to już historia. Niestety nie taka, którą były reprezentant Polski chętnie by wspominał. Jego zespół przegrał 1:2 ze Stalą Rzeszów, a sytuacja mocno skomplikowała się w 69. minucie. Co gorsza, jego drugi mecz w nowej roli był… jeszcze gorszy

Tym razem GKS Tychy został rozbity przez Miedź Legnica aż 6:1. A hat-trickiem jeszcze w pierwszej połowie popisał się Daniel Stanclik. Co więcej… to goście prowadzili po 10. minutach gry i trafieniu Daniela Rumina. A później wszystko się posypało!

Kolejna porażka sprawia, że GKS Tychy zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Gracze Łukasza Piszczka w 18 meczach zdobyli tylko 12 punktów i stracili aż 42 bramki. Były reprezentant Polski staje przed niezwykle trudnym zadaniem i walką o utrzymanie w Betclic 1. Lidze.

Co dalej? Teraz GKS Tychy zmierzy się z Polonią Warszawa, a to spotkanie obędzie się już w piątek, 5 grudnia. To będzie kolejna okazja na przełamanie, bowiem ten zespół nie wygrał od 21 sierpnia!