16 goli przewagi! Polki demolują na otwarcie MŚ. Wielkie zwycięstwo

Jeden mecz i Polki są już bardzo blisko awansu do kolejnej fazy mistrzostw świata. Biało-Czerwone doskonale spisały się na otwarcie turnieju, wygrywając różnicą aż 16 goli. Do triumfu poprowadziła je jedna zawodniczka. Kluczowe spotkanie nasze szczypiornistki czeka już w niedzielę. A po nim nadejdzie starcie z absolutną potęgą. Oto szczegóły.

Tylko początek meczu Polek z Chinkami był wyrównany. Azjatki początkowo nawet prowadziły, ale nasze zawodniczki bardzo szybko opanowały sytuację i zaliczyły serię 5:0, po której prowadziły 9:5.

W pewnym momencie prowadzenie naszej kadry było już sześciobramkowe, ale Chinki nieco zniwelowały straty i po pierwszej połowie Biało-Czerwone prowadziły 15:12. Początek drugiej odsłony gry to popisowa gra Polek, a najwięcej bramek rzucała Magda Balsam.

Druga połowa to sukcesywne powiększenia przewagi przez Polki i pełna kontrola boiskowych wydarzeń. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 36:20, a najlepszym strzelcem została Balsam, która rzuciła dziewięć bramek. Po stronie Chin siedem trafień zanotowała Chan Liu.

Po Chinkach Polki zagrają jeszcze z Tunezją (30 listopada) i Francją (2 grudnia) w rundzie wstępnej mistrzostw świata. Polki rozgrywają swoje pojedynki w hali The Maaspoort w holenderskim ‘s-Hertogenbosch. Z grupy do dalszej fazy rozgrywek wyjdą trzy zespoły, więc polskie szczypiornistki są już bardzo bliskie tego celu. Kluczowy będzie mecz z Tunezją, bo na zakończenie Biało-Czerwone grać będą z obrończyniami tytułu.