NFL
Czy NATO zamknie swoje drzwi dla nowych członków? Gen. Koziej ostrzega przed konsekwencjami planu pokojowego dla Ukrainy. Co to oznacza dla Europy?
Od momentu, gdy portal Axios opublikował szczegółowe elementy 28-punktowego planu pokojowego dla Ukrainy, wynegocjowanego przez USA i Rosję, rozkręca się debata na temat tej propozycji i jej modyfikacji. Jeden z punktów planu mówi, że “oczekuje się, że Rosja nie dokona inwazji na sąsiednie kraje, a NATO nie będzie się dalej rozszerzać”. — Od wielu szczytów Sojuszu podkreślano, że drzwi NATO są otwarte. To bardzo niedobra propozycja — mówi “Faktowi” gen. Stanisław Koziej. Dodaje, że gdyby plan przyjęto w takim kształcie, jaki trafił do opinii publicznej, to rodzi się pytanie “gdzie są ustępstwa ze strony Rosji?”. Na razie nie wiadomo czy plan zostanie przyjęty i ewentualnie w jakiej formie.
Władimir Putin i Donald Trump podczas szczytu na Alasce, gen. Stanisław Koziej.
Władimir Putin i Donald Trump podczas szczytu na Alasce, gen. Stanisław Koziej. Foto: null/Zuma Press, Fakt.pl
Zgodnie 28-punktowym planem pokojowym dla Ukrainy, który trafił ostatnio do światowej opinii publicznej, Kijów miałby zobowiązać się m.in. do nieprzystępowania do NATO, ograniczenia liczebności wojsk do 600 tys. żołnierzy oraz oddania Rosji części terytorium.
Na szczycie grupy G20 w Johannesburgu w RPA, kilkunastu europejskich przywódców przygotowało propozycje zmian w 28-punktowym planie pokojowym. Zaznaczali, że tekst w obecnym kształcie jest “podstawą, która będzie wymagała dalszej pracy”. Przywódcy UE, Kanady, Włoch, Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Japonii, oświadczyli, że są “zaniepokojeni proponowanymi ograniczeniami sił zbrojnych Ukrainy, które naraziłyby ją na przyszłe ataki”.
W niedzielę 23 listopada specjalny wysłannik USA Steve Witkoff i sekretarz stanu USA Marco Rubio będą debatować nad planem w Genewie w Szwajcarii. Natomiast w poniedziałek w obchodzącej 50-lecie niepodległości Angoli, rozpocznie się szczyt Unia Europejska — Unia Afrykańska. Na marginesie tego wydarzenia, odbędzie się spotkanie wszystkich szefów rządów i państw UE, na temat planu pokojowego dla Ukrainy.
Wspólnie z m.in. przywódcami Francji, Włoch, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Kanady i Japonii zadeklarowaliśmy gotowość pracy nad amerykańskim planem pokojowym, zgłaszając na wstępie zastrzeżenia do niektórych jego punktów. Jutro europejscy liderzy spotkają się w tej sprawie w Luandzie przed rozpoczęciem szczytu Afryka-Unia Europejska, gdzie przedstawię polski punkt widzenia” — przekazał w niedzielę 23 listopada premier Donald Tusk.
Jak mówi “Faktowi” gen. Stanisław Koziej, plan w obecnej formie, niesie wiele zagrożeń dla Ukrainy i Europy. — Z treści tego planu wynika, że przygotowana została koncepcja, która uwzględnia w zasadzie wszystkie interesy rosyjskie. Cele, jakie Rosja chce osiągać. Jednocześnie zapewnia się jakieś korzyści dla Stanów Zjednoczonych. A to wszystko kosztem Ukrainy, która ma zrzec się części terytorium, zredukować siły zbrojne, zrezygnować z aspirowania do NATO — zaznacza.
W tym planie są bardzo niepokojące zapisy dla Europy, które wymagałyby, aby Sojusz Północnoatlantycki wyrzekł się koncepcji “otwartych drzwi” dla innych krajów, które chciałyby do NATO wstąpić, ale przecież od wielu szczytów Sojuszu podkreślano, że drzwi NATO są otwarte dla chętnych
— przypomina gen. Koziej.