NFL
Tragedia w Tarnopolu: 7-letnia Amelka i jej mama zginęły w rosyjskim ataku. Szkoła ujawnia poruszające szczegóły ich ostatnich chwil.
Obejmując się nawzajem, spłonęły żywcem” — tak szkoła w Tarnopolu opisała śmierć 7-letniej Amelki i jej mamy Oksany, które zginęły w rosyjskim ataku rakietowym na Tarnopol. Śmierć 7-letniej Amelki stała się wstrząsającym symbolem tego, jak wygląda dziś tragedia cywilów w Ukrainie — polskie dziecko straciło życie we własnym domu, wśród ruin zbombardowanych bloków. “Mały Aniołek, nigdy więcej nie usiądzie w ławce, nie przytuli kolegów z klasy ani nie ogrzeje ich swoim jasnym spojrzeniem” — dodała placówka. Cała społeczność szkolna pogrążona jest w żałobie.
Śmierć 7-letniej Amelki. Szkoła reaguje na tragedie Polki i jej mamy. 11
Zobacz zdjęcia
Śmierć 7-letniej Amelki. Szkoła reaguje na tragedie Polki i jej mamy. Foto: Thomas Peter/Reuters, Szkoła ogólnokształcąca w Tarnopolu nr 27 / Facebook
Szkoła podstawowa w Tarnopolu potwierdziła najgorsze informacje. Zginęła 7-letnia Amelka Grześko, obywatelka Polski, razem ze swoją mamą Oksaną — ofiary bestialskiego rosyjskiego ataku rakietowego na miasto. W poruszającym komunikacie placówka opisała ostatnie chwile dziewczynki i jej mamy — podała Nexta.
Szkoła podstawowa nr 27 im. Viktora Hurniaka w Tarnopolu przekazała: “Niestety potwierdziła się informacja o śmierci uczennicy klasy 2-B Amelii i jej mamy Oksany. Obejmując się nawzajem, spłonęły żywcem w wyniku rakietowego ataku wroga. Cała nasza społeczność szkolna pogrążona jest w żałobie”.
Szkoła dodała również, że Amelia była bystrą dziewczynką. “Mały Aniołek, nigdy więcej nie usiądzie w ławce, nie przytuli kolegów z klasy ani nie ogrzeje ich swoim jasnym spojrzeniem” — czytamy.
“Z żalem pochylamy głowy przed jasną pamięcią zmarłego, dzielimy ból i smutek rodziny. Niech dusze zmarłych znajdą pokój w Królestwie Niebieskim” — dodano na koniec oświadczenia.
Informację o śmierci polskiego dziecka podały wcześniej m.in. NEXTA i polskie MSZ. To właśnie 7-letnia Amelka była jedną z ofiar rosyjskiego uderzenia na blok mieszkalny w Tarnopolu.
Do tragedii odniósł się prezydent Karol Nawrocki. Napisał, że “z głębokim bólem” przyjął wiadomość o śmierci dziewczynki i jej mamy. “Z głębokim bólem przyjąłem informację o śmierci 7-letniej Amelki, obywatelki Polski, która zginęła w Tarnopolu wraz ze swoją mamą, w wyniku barbarzyńskiego rosyjskiego ostrzału ludności cywilnej. Rodzinie i najbliższym składam wyrazy szczerego współczucia, pozostając w modlitwie za duszę niewinnego dziecka oraz Jej mamy” — napisał na platformie X Karol Nawrocki.
Głos zabrał także premier Donald Tusk. W swoim wpisie na X przypomniał, że Amelka miała zaledwie siedem lat i podkreślił, że to właśnie o takie dzieci toczy się ta wojna.
Polskie dziecko. Zginęła w Tarnopolu w czasie bestialskiego rosyjskiego ataku rakietowego. Nie spełni już żadnych swoich marzeń. Ta okrutna wojna musi się zakończyć, a Rosja nie może jej wygrać. Bo to jest wojna także o przyszłość naszych dzieci” — napisał szef rządu.
Rzecznik rządu Adam Szłapka również odniósł się do śmierci dziewczynki. “Nie ma żadnych wątpliwości: wróg jest na Kremlu. Czy potrzeba lepszego dowodu?” — stwierdził we wpisie na X.
Do ataku na Tarnopol na zachodzie Ukrainy doszło w środę rano. Tego dnia wojska rosyjskie przeprowadziły zmasowany atak na Ukrainę, używając ponad 470 dronów i prawie 50 rakiet. W Tarnopolu trafione zostały dwa bloki mieszkalne, w których wybuchły pożary. W piątek liczba zabitych w ataku wzrosła do 31 — ratownicy wydobyli z gruzów ciała trzech kolejnych osób, w tym dwojga dzieci. Rannych zostały 94 osoby, a 13 wciąż uznaje się za zaginione. Ostrzały objęły także m.in. obwody lwowski i iwanofrankowski.