Fatalne wieści po meczu reprezentacji Polski! Znamy przerwę ważnego piłkarza

Sebastian Szymański doznał kontuzji, która wykluczy go z gry na co najmniej miesiąc — informują tureckie media. Uraz przywodziciela długiego, którego piłkarz nabawił się już w 12. minucie meczu z Holandią (1:1), okazał się poważny. Podano szczegóły na temat jego stanu zdrowia.

To był zły moment meczu z Holandią. Szymański po zaledwie 12. minutach położył się na murawie, a chwilę potem stało się jasne, że nie jest w stanie kontynuować gry. Z grymasem bólu opuszczał boisko, trzymając się za pachwinę. Wiadomo było, że konsekwencje będą odczuwalne nie tylko dla reprezentacji Polski, ale i dla pracodawcy piłkarza, czyli klubu Fenerbahce.

Sebastian doznał uszkodzenia mięśnia przywodziciela długiego, który wyłącza go z udziału w poniedziałkowym meczu z Maltą. Piłkarz opuszcza zgrupowanie reprezentacji i powraca do klubu, gdzie będzie przechodził leczenie urazu — poinformował dzień po meczu Polaków lekarz kadry Jacek Jaroszewski, cytowany przez Łączy nas piłka. Szymański udał się do klubu i został poddany kolejnym badaniom. Już wiadomo, co dalej.

Według dziennika “Sabah”, badania przeprowadzone przez sztab medyczny Fenerbahce potwierdziły, że Szymańskiego czeka kilkutygodniowa przerwa. W praktyce oznacza to około miesiąca bez gry, co stawia turecki klub w trudnej sytuacji, a zarządzający nim raczej nie są zadowoleni. 26-letni pomocnik doznał kontuzji na kadrze.

Fenerbahce będzie musiało radzić sobie bez jednego ze swoich kluczowych zawodników w nadchodzących starciach Ligi Europy z Ferencvarosem i Brann Bergen. Szymański nie pomoże również zespołowi w kilku wymagających starciach tureckiej Super Lig, w których klub walczy o utrzymanie pozycji lidera.

Szymański, który dołączył do Fenerbahce latem 2023 r. szybko stał się jednym z najważniejszych graczy drużyny. Potem jego pozycja drużynie w nieco spadła, zwłaszcza po odejściu trenera Jose Mourinho, ale i tak można go uznać za ważne ogniwa klubu ze Stambułu.