NFL
Uszkodzone tory na trasie Lublin-Warszawa wywołały niepokój. Donald Tusk sugeruje możliwość sabotażu, a służby badają sprawę.
Szukaj w serwisie…
Szukaj
Polityka
Uszkodzenie torów na Mazowszu. Tusk wspomina o “akcie dywersi”
Uszkodzone tory na Mazowszu. Donald Tusk reaguje
Mateusz Włosek
Mateusz Włosek
Dziennikarz Faktu
Data utworzenia: 16 listopada 2025, 18:10.
Udostępnij
Niedzielny poranek 16 listopada przyniósł informację o uszkodzonych torach na trasie Lublin-Warszawa. Sprawa stała się bardzo głośna, a mieszkańcy wspominali nawet o odgłosie wybuchu. “Niewykluczone, że mamy do czynienia z aktem dywersji” — napisał na portalu X Donald Tusk późnym wieczorem.
Uszkodzone tory na Mazowszu. Donald Tusk reaguje.3
Zobacz zdjęcia
Uszkodzone tory na Mazowszu. Donald Tusk reaguje. Foto: Paweł Wojnarowski/Fakt, Grzegorz Krzyżewski / Fotonews
Sytuacja miała miejsce wczesnym rankiem w miejscowości Mika (pow. Garwoliński), gdzie nagle przerwano ruch na trasie z Lublina do Warszawy. Powodem były uszkodzone tory. Wkrótce zaczęły pojawiać się niepokojące podejrzenia, że może być to działanie sabotażowe.
W sprawie zniszczenia fragmentu torowiska na trasie Dęblin-Warszawa jestem w stałym kontakcie z ministrem spraw wewnętrznych. Niewykluczone, że mamy do czynienia z aktem dywersji. Nikt nie został poszkodowany. Trwają czynności odpowiednich służb”
napisał na portalu X Donald Tusk późnym wieczorem.
Na to zdarzenie zareagowały służby. Oficjalny komunikat wydała policja oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Ponadto spółka PKP PLK powołało specjalną komisję, która ma zbadać sprawę uszkodzenia odcinka linii kolejowej nr 7.
Mieszkańcy powiedzieli obecnemu na miejscu reporterowi “Faktu”, że około godz. 22 w sobotę słyszalny był w okolicy głośny huk, który mógł być związany z uszkodzeniem torów. Policja otrzymała zgłoszenie, ale nie odkryła niczego podejrzanego.
Linia jest już przejezdna, ale w miejscu zdarzenia, między Sobolewem a Życzynem ruch odbywa się jedną stroną.