To naprawdę się okazało

W październiku 2024 roku para ogłosiła decyzję o rozstaniu po około sześciu latach wspólnego życia. Mają dwie córki, co dodatkowo komplikuje sytuację i stawia przed nimi nowe wyzwania jako rodziców żyjących w nowej formule. Kaczorowska przyznała, że w ich małżeństwie „przestała widzieć w nim mężczyznę” i że mimo starań relacja przechodziła kryzys. Maciej Pela z kolei mówił, że nie usłyszał od żony powodu rozstania i był zaskoczony nagłą decyzją. 

W mediach pojawiły się także wątki dotyczące rzekomej zdrady Kaczorowskiej, choć nie zostały one potwierdzone. Z informacji prasowych wynika, że para od jakiegoś czasu nie mieszkała razem, już na początku października tancerka miała mieszkać osobno, a obecnie przygotowuje nowe lokum dla córek i kolejnego partnera. 

Oboje deklarują, że najważniejsze jest teraz dobro córek. Choć para przez lata tworzyła wizerunek udanego małżeństwa, ich relacja okazała się bardziej skomplikowana niż to, co pokazywano publicznie. Rozstanie nastąpiło dość nagle, a jego przyczyny pozostają nie do końca wyjaśnione. Teraz najważniejszym etapem jest zakończenie małżeństwa. Para spotkała się na sali rozpraw

Początkowo mówiono o ugodzie, którą mieli zawrzeć byli małżonkowie. Głównym punktem jest naprzemienna opieka nad małoletnimi córeczkami: Emilką i Gabrysią, a także porozumienie względem wspólnego domu. Posiadłość ma zostać przekazana tancerzowi, który od roku samodzielnie spłaca kredyt. Jego była partnerka szykuje nowe lokum, w którym zamieszka z dziećmi oraz Marcinem Rogacewiczem.

Do pierwszej rozprawy rozwodowej doszło w poniedziałek, 3 listopada. Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 11:30. Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela przybyli do sądu nieco wcześniej, zachowując spokój i opanowanie. Spotkali się na korytarzu, gdzie wymienili uścisk dłoni i przywitali się, co pokazało, że mimo rozstania wciąż darzą się szacunkiem.

Jeśli małżonkowie osiągnęli porozumienie w kwestiach majątku i opieki nad dziećmi, sprawa rozwodowa może zakończyć się już podczas pierwszej rozprawy. W sytuacji, gdy sąd nie dopatrzy się żadnych formalnych przeszkód, wyrok może zostać ogłoszony jeszcze tego samego dnia, a jego uprawomocnienie nastąpi po upływie miesiąca. 

Po rozprawie zainteresowanie mediów było ogromne. Prawniczka Agnieszki Kaczorowskiej zdradziła, co postanowiono.

Rozstanie Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli to jedno z najgłośniejszych wydarzeń w polskim show-biznesie od ostatnich miesięcy. Nic więc dziwnego, że w sądzie oprócz obu stron, pojawił się także tłum dziennikarzy, którzy starali się poznać szczegóły rozprawy. Gwiazdy jednak tym razem nie były chętnie do rozmów.

Oficjalnym komentarzem podzieliła się za to prawniczka tancerki. Wszystko wskazuje na to, że sprawy nie udało się zamknąć na pierwszym spotkaniu. Sąd wyda decyzję po dwóch tygodniach.

Wyrok będzie ogłoszony 17 listopada – przekazała w rozmowie z “Faktem”.

Czy jeszcze w tym miesiącu obie gwiazdy będą mogły rozpocząć życie z “czystą kartką”? Internauci czekają na przekazanie oficjalnych wiadomości w tym temacie.