Connect with us

NFL

Ekspertka przestrzega przed takim zachowaniem na cmentarzach. “To nie wybieg”

Published

on

Wielkimi krokami zbliża się 1 listopada. Polacy ruszą na groby swoich bliskich, by zapalić znicze i złożyć kwiaty. Specjalnie dla “Faktu” o “modzie cmentarnej” wypowiedziała się ekspertka Ewa Rubasińska-Ianiro, która rozwiewa wątpliwości, czy strojenie się na cmentarz jest naprawdę potrzebne. — Cmentarz to nie wybieg, a listopad to nie miesiąc mody ulicznej. Odpadają więc stroje, które kojarzą się z wieczornym wyjściem — mówi.

Ewa Rubasińska-Ianiro o “modzie cmentarnej”1
Zobacz zdjęcia
Ewa Rubasińska-Ianiro o “modzie cmentarnej” Foto: ALEKSANDER MAJDANSKI/NEWSPIX.PL / Materiały prasowe
Często podczas wizyty na cmentarzu możemy zauważyć osoby starannie wystrojone — w eleganckie płaszcze, modne buty czy perfekcyjnie dobrane dodatki. W sieci pojawiają się zdjęcia i dyskusje na temat tego, czy takie przygotowania są odpowiednie. “Fakt” postanowił zapytać specjalistkę, czy “moda cmentarna” to kwestia dobrego smaku, czy raczej zbędna przesada.

Ewa Rubasińska-Ianiro w rozmowie z “Faktem” mówi, jak powinniśmy wyglądać 1 listopada podczas wizyty na cmentarzu.

Dress code to nie tylko biurowe zasady i korporacyjne kody ubioru. To coś znacznie szerszego. To język, którym komunikujemy szacunek wobec innych, wobec sytuacji i miejsca. Dlatego obowiązuje nas również w życiu prywatnym. Bo któż z nas nie zastanawiał się przed świętami rodzinnymi: jak się ubrać, żeby nie przesadzić, ale wyglądać dobrze?

Te same dylematy powracają w okresie Święta Zmarłych. A może nawet bardziej wyraźnie. Wtedy oprócz codziennego ubioru dochodzą jeszcze okrycia wierzchnie, które potrafią być prawdziwą łamigłówką: zbyt krótkie, za długie, za sportowe albo odwrotnie — zbyt eleganckie. Jak znaleźć złoty środek? — mówi

Ekspertka podkreśla, że tego dnia stylizacja nie jest najważniejsza. — Cmentarz to nie wybieg, a listopad to nie miesiąc mody ulicznej. Odpadają więc stroje, które kojarzą się z wieczornym wyjściem: mini, głębokie dekolty, prześwity czy widoczna bielizna. Nawet jeśli są to trendy sezonu, na cmentarzu lepiej postawić na skromną, klasyczną elegancję. Ona nigdy nie zawodzi i ma w sobie coś ponadczasowego — opowiada.

Specjalistka przestrzega przed kilkoma ważnymi kwestiami. — Święto Zmarłych to nie jest moment na demonstrację statusu, gustu czy zasobności portfela. Zasada “postaw się, a zastaw się” tutaj zupełnie nie pasuje. Wręcz przeciwnie, bo ten dzień sprzyja refleksji, a nie autoprezentacji. Ubranie może w tym pomóc, wystarczy sięgnąć po klasykę pozbawioną ostentacji. Prosty płaszcz, stonowane kolory, dobre materiały. To wystarczy, by wyglądać z klasą i adekwatnie do okazji — dodaje

Ewa Rubasińska-Ianiro zaznacza, że warto również ubrać się adekwatnie do pogody.

Elegancja traci sens, jeśli marzniemy lub wyglądamy, jakbyśmy walczyli z wiatrem o przetrwanie. Zadbajmy o ciepło, wygodę i spójność — zarówno stylu, jak i warstw ubioru. Dobrze dobrane okrycie potrafi uratować niejedną stylizację

— stwierdza. — Święto Zmarłych to dzień skupienia, nie autopromocji. Styl, który najlepiej do niego pasuje, to ten, który mówi: jestem obecny, pamiętam, szanuję. Czasem mniej naprawdę znaczy więcej — podsumowuje.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 USAlery