Śmierć mózgu. Dramatyczne wieści w sprawie siatkarza reprezentacji Iranu

Tragiczne wieści w sprawie stanu zdrowia Sabera Kazemiego, którego polscy kibice mogą kojarzyć z występów w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. Jak przekazał irański związek piłki siatkowej, u 26-latka potwierdzono śmierć mózgu. Znamy szczegóły.

28 października prezes irańskiej federacji, Milad Taghavi poinformował, że siatkarz został przetransportowany do Teheranu. — Sabera Kazemiego przewieziono z wykorzystaniem najlepszych dostępnych środków medycznych. Mam nadzieję, że dzięki modlitwom ludzi, jeżeli Bóg zechce, wkrótce usłyszymy dobre wiadomości o jego stanie — powiedział.

W stolicy Iranu siatkarzem mieli nim zająć się najlepsi lekarze w kraju. Niestety, komisja lekarska stwierdziła to, czego kibice obawiali się najbardziej. “Potwierdzono śmierć mózgu. Proces udzielania pomocy medycznej nie został jednak przerwany. Zawodnik wciąż znajduje się pod opieką i jest podłączony do urządzeń podtrzymujących jego czynności życiowe” — czytamy w oficjalnym komunikacie irańskiej federacji siatkarskiej.

Przypomnijmy, że dramat rozegrał się dziesięć dni temu — 18 października. Irańczyka poraził wówczas prąd, gdy wchodził do basenu należącego do katarskiego klubu Al Rayyan, którego jest reprezentantem. Siatkarz od razu stracił przytomność i natychmiast został przewieziony do placówki medycznej, gdzie lekarze stwierdzili poważne obrażenia neurologiczne.

26-latek został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej i od tego czasu przebywał na oddziale intensywnej terapii, a jego stan określano jako ciężki, ale stabilny. Jak podkreślano funkcje serca, płuc i wątroby sportowca działały prawidłowo, jednak uszkodzenie mózgu były bardzo poważne i wymagały intensywnej opieki.

Kazemi jeszcze niedawno uchodził za jedną z największych nadziei irańskiej siatkówki. Występował na igrzyskach olimpijskich i mistrzostwach Azji, a niedawno podpisał kontrakt z Al Rayyan, do którego dołączył po udanym sezonie w ojczyźnie. Swego czasu miał okazję grywać również w Polsce podczas Memoriału Huberta Jerzego Wagnera.