NFL
🟥 Władysław Frasyniuk ostro o usunięciu Okrągłego Stołu z Pałacu Prezydenckiego ➡️
Usunięcie historycznego Okrągłego Stołu z Pałacu Prezydenckiego wywołała burzliwą dyskusję. Do tego zaskakującego ruchu odniósł się w rozmowie z “Faktem” Władysław Frasyniuk. — Nawrocki nie byłby zarówno prezydentem, jak i w polityce, gdyby nie ten Okrągły Stół — odpowiada legendarny działacz “Solidarności” i uczestnik rozmów z 1989 r.
Władysław Frasyniuk o usunięciu Okrągłego Stołu z Pałacu Prezydenckiego.12
Zobacz zdjęcia
Władysław Frasyniuk o usunięciu Okrągłego Stołu z Pałacu Prezydenckiego. Foto: Łukasz Woźnica, Damian Burzykowski / newspix.pl
W czwartek (18 grudnia) w Pałacu Prezydenckim zdemontowano Okrągły Stół, który trafi do Muzeum Historii Polski. Jak ustalił Onet, przeniesienie symbolicznego mebla zaplanowano jeszcze za czasów prezydenta Andrzeja Dudy.
— Z całą pewnością Pałac Prezydencki to nie jest miejsce, w którym nadal powinien stać Okrągły Stół. Miejscem, w którym Okrągły Stół powinien się znaleźć, jest muzeum — Muzeum Historii Polski. Mówimy o historii. Oddajemy Okrągły Stół historii. Od roku 2027 będą go mogli, jako eksponat historyczny, podziwiać zwiedzający Muzeum Historii Polski — mówił w czwartek w Pałacu Prezydenckim prezydent Nawrocki. Dodał, że “dziś skończył się w Polsce postkomunizm”.
W trakcie jego oświadczenia w tle pracownicy demontowali Okrągły Stół i owijali w folię jego części.
Do budzącej emocje sytuacji odniósł się w “Fakcie” Władysław Frasyniuk. — Ten stół jest symbolem i jednym z dwóch rozpoznawalnych znaków w świecie obok Solidarności. Jest on także elementem dialogu, umiejętności porozumienia się i poszukiwania kompromisów. To także początek liberalnej demokracji — stwierdza Frasyniuk.
Jeśli Nawrocki mówi o “postkomunie”, to mam dla niego przykrą informację, że jest on produktem tej postkomuny. Nie byłby zarówno prezydentem, jak i w polityce, gdyby nie ten Okrągły Stół
— mówi legendarny działacz “Solidarności”.
Frasyniuk, odnosząc się do ustaleń Onetu, że była to inicjatywa Andrzeja Dudy, odpowiada: “Dwóch prezydentów, którzy się nie ubrudzili przy obalaniu komuny”.
Mają taki kompleks, że nawet mebel im przeszkadza — podsumował Frasyniuk.