NFL
Incydent na meczu Litwa–Polska! Jeden z kibiców próbował wedrzeć się na boisko ♂️ Interwencja służb była natychmiastowa
Policja w Kownie miała pracowity weekend. Choć nie doszło do poważnych incydentów, funkcjonariusze musieli interweniować w kilku nietypowych sytuacjach z udziałem kibiców piłkarskich. Wśród zgłoszeń znalazły się m.in. kradzież w sklepie, publiczne oddawanie moczu i zakłócanie ciszy nocnej.
Chciał sforsować barierki, ale finał był dramatyczny. Policja ujawniła szczegóły dotyczącego pijanego kibica. 3
Zobacz zdjęcia
Chciał sforsować barierki, ale finał był dramatyczny. Policja ujawniła szczegóły dotyczącego pijanego kibica. Foto: Marcin Karczewski / Pressfocus
Polski doping rozgrzał Kowno. Po meczu eliminacyjnym do MŚ z Litwą (2:0), policja z Kowna przedstawiła raport, w którym odniosła się do incydentów zanotowanych podczas wizyty polskich kibiców.
Policja okręgowa w Kownie poinformowała, że w niedzielę, 12 października, odnotowano kilka incydentów związanych z fanami futbolu. O godz. 9:11 (Kowno leży w strefie czasowej, w której jest o godzinę później niż w Polsce) zgłoszono przypadek mężczyzny (ur. w 1986 r.), który przeszedł przez kasy w jednym ze sklepów przy alei Laisvės, nie płacąc za towar. Sporządzono wobec niego protokół wykroczenia administracyjnego
Wieczorem, o godz. 18:05, na tej samej alei zauważono mężczyznę (ur. w 1994 r.) z raną głowy. Został przekazany medykom, ale – jak sam stwierdził – obrażenia powstały w wyniku upadku i nie miał żadnych roszczeń.
Kolejne zgłoszenia dotyczyły nieobyczajnych zachowań. O godz. 19:36 i 20:44 policja została wezwana w okolice alei Perkūno, gdzie zauważono osoby oddające mocz w miejscu publicznym. Z kolei o godz. 21:40 funkcjonariusze interweniowali wobec pijanego mężczyzny (ur. w 1990 r.), który z wynikiem 2,6 promila alkoholu próbował wbiec na murawę stadionu im. S. Dariusa i S. Girėnasa. Otrzymał mandat za spożywanie alkoholu i zakłócanie porządku publicznego.
Podczas samego meczu również nie obyło się bez interwencji. Jeden z kibiców (ur. w 1960 r.) źle się poczuł i wymagał pomocy medycznej – został przewieziony do szpitala. Po zakończeniu spotkania fani rozeszli się spokojnie, bez dalszych incydentów.
Kolejne wezwanie policja otrzymała już w poniedziałek rano. O godz. 6:24 zgłoszono hałas w hotelu przy ulicy Aukštaičių, gdzie mieli przebywać zagraniczni kibice (litewska prasa nie pisze bezpośrednio, że byli to Polacy). Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, pracownik poinformował, że sytuacja została opanowana, a hałaśliwi goście uspokoili się i poszli spać.
Jak podkreślają lokalne służby, mimo kilku drobnych wykroczeń, pobyt polskich kibiców w Kownie przebiegał stosunkowo spokojnie.